wtorek, 4 marca 2014

Golden Retriever - 4,5 tygodnia

Kilka słów o goldkach…

Maluchy w piątek skończyły czwarty tydzień, zostały odrobaczone po raz pierwszy i zaczęły jeść karmę, na razie rozmaczaną w wodzie. Są jeszcze malutkie i choć można poczynić pewne spostrzeżenia, nadal wiele może jeszcze ulec zmianie. W tym tygodniu maluszki zapoznawały się z kuchnią, zabawkami i różnymi nowymi przedmiotami oraz innymi psami. Ogółem cała grupa reaguje dobrze, największą jednak powściągliwością odznaczała się suczka z żółtą kokardką w prążki.

Poniżej zamieszczam zdjęcia i filmik z zabawy z borderkami (proszę nie zwracać uwagi na rozmowy w tle, są zdecydowanie nie na temat:P) oraz filmik ze spacerku po kuchni. W tym tygodniu, jeżeli pogoda pozwoli postaram się zabrać maluszki na spacer na dwór i to będzie także dobre pole do obserwacji zachowań. Przypomnę, że w miocie borderów to najmniejsze szczenią okazało się najodważniejsze i najbardziej ciekawskie.

W związku z Waszymi pytaniami, przypominam, że testy psychiczne będę robiła w szóstym tygodniu. Jeżeli ktoś ma ochotę odwiedzić maluszki to można to już robić, ale jeżeli chcecie poznać ich usposobienia trzeba poczekać do minimum końca piątego tygodnia. W związku z odwiedzinami proszę oczywiście o telefon w celu ustalenia daty i godziny oraz odebrania informacji co do zasad higieny podczas spotkania z tak małymi szczeniętami (przypominam, że są one jeszcze przed szczepionką). To tyle na teraz, oczywiście będę stale informować o nowych wydarzeniach, ale musicie mi już wybaczyć nieco większą niedostępność, gdyż opieka nad gromadką zaczęła zajmować mi stanowczo więcej czasu (teraz mamusie już większość obowiązków przekazały mnieJ) zatem jak to mówią u nas „do zaś”J


Ps. W poście poniżej tabela wagi z końca 4 tygodnia.













1 komentarz: