sobota, 25 października 2014

Co u nas...

Witam wszystkich po wielkiej przerwie.

Obiecywała i obiecywałam, a tu nic… wiem, dlatego nie będę już nic obiecywać. Proszę o wyrozumiałość zarówno w częstotliwości uzupełniania bloga jak i kontaktów kochani. Jeżeli nie odbieram, po prostu próbujcie dalej… wszystko wygląda tak dlatego, że rozpoczęłam pracę na pełen etat jako nauczyciel wychowania przedszkolnego. Jak wiecie prowadzę również dogoterapię i choć zrezygnowałam z części godzin, to jeszcze chociaż raz w miesiącu staram się odwiedzać dwa ośrodki, żebym ja i moje psy nie wyszły z wprawy. Do tego jestem mamą i hodowcą, zatem możecie sobie wyobrazić jak mało czasu pozostaje na cokolwiek innego.

Co u nas się działo, było kilka wystaw z Jeffem, zawsze z doskonałą oceną i na podium, ale żeby uzbierać młodzieżowego championa zabrakło czasu. Jeszcze na początku wakacji gdy miałam trochę więcej czasu zdawaliśmy egzamin PT z Jeffem, z którego wyszliśmy z oceną doskonałą i II lokataJJJ

Teraz czas na przerwę do wiosny… i czas na dzieci:P:P:P

Na chwile obecną mamy jedno dzieckoJ a o tym w poście powyżej…


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz